
Gazeta Wyborcza: Sikorski i Rostowski przepraszają Kaczyńskiego za stan wojenny
Właśnie kiedy już zacząłem myśleć że nie ma wizji w Europie, przemówienie Sikorskiego w Berlinie zaprzeczyło mi. Mówił on jak mąż stanu – nareszcie ktoś z wizją, a brakuje to w Europie w tej chwili. Jak można pociągnąc za sobą obywateli Europy, kiedy brakuje nam wizja i wielki projekt, jest tylko łatanie najpilniejszej dziury? Jarosław Kaczyński już powinienen był zrozumieć od dawna, że paranoja to choroba, nie program narodowy. Mam nadzieję że Sikorski będzie dalej mówił i dzialał na tym samym poziomie i z wizją dla przyszlości Polski i Europy.