Richard Tuschman to fotograf, którego prace przypominają arcydzieła mistrzów malarstwa. Osobom oglądającym jego fotografie od razu do głowy przychodzą obrazy Rembrandta i Vermeera. To zasług specyficznego, bardzo dopracowanego oświetlenia i kolorystyki kadrów Tuschmana. Właśnie kończy się jego wystawa w nowojorskiej Klompching Gallery, na której zaprezentowane zostały niezwykłe fotograficzne rekonstrukcje scen z życia polskich Żydów mieszkających w latach 30. ubiegłego wieku na krakowskim Kazimierzu, Zdjęcie: Working Morning (pracowity poranek), 2014
Source: wyborcza.pl