Pan Cavada plecie bzdury. We Francji zawodowy fotograf zrobił zdjęcie wyspy i musiał zapłacić konsekwentne odszkodowanie, bo właściciel domu stojącego na wyspie go pozwał. W ten sposób zabrania się robienie zdjęć sporej połaci terytorium, z powodu idiotycznego prawa. Z pretekstem Facebooka ciemięży się zawodowców którym i tak trudno zarobić na życie. We Włoszech nie można używać trójnoga na ulicy bez pozwolenia i opłaty i nie wolno robić zdjęć na stacjach kolejowych lub lotniskach, bo jakiś gorliwy policjant może się przyczepić. Trzeba ludziom ułatwiać życie, nie komplikować bzdurami, które nikomu nie przyniosą korzyści